Przepis na: Złociste naleśniki orkiszowo-amarantusowe

Jesienią mam ochotę na coś wyrazistego, a Wy? Kiedy przychodzą ciężkie, szare jesienne dni lubię zjeść tzw. "coś". Ostatnio odkryłam, że ochota na jesienne "coś" przechodzi po naleśnikach orkiszowo-amarantusowych, dlatego też śmiało polecam poniższy przepis.

Składniki potrzebne do przygotownia posiłku:

- mąka orkiszowa, - olej słonecznikowy lub oliwa z oliwek, a jeżeli chcielibyście, aby wasze naleśniki pachniały i smakowały kokosami polecamy spożywczy olej kokosowy, - szczypta soli, - cynamon, w przypadku, gdy nie wykorzystacie oleju kokosowego, - 3 szklanki wody, aby uzyskać efekt pulchnych naleśników, warto wykorzystać wodę gazowaną np. 2 szklanki wody i 1 szkalnka wody gazowanej, - 1 jajko, jeżeli potrzebujecie większą ilość naleśników to polecam wykorzystać 2 jajka, - cukier trzcinowy, - kilka łyżek popcornu z amarantusa, - kurkuma, głównie do zabarwienia.

naleśniki orkiszowe z amarantusem (złoty kolor nadaje kurkuma) Sposób przygotowania: Wodę wymieszaj z jajkiem, następnie dodaj tyle mąki, aby uzyskać konsystencję ciasta naleśnikowego. Dodaj przyprawy (uważaj, aby nie przesadzić z kurkumą - pół łyżeczki to już dość,  gdyż zbyt duża ilość kurkumy może całkowicie zmienić smak potrawy) i amarantus oraz kilka łyżek oleju. Jeżeli wykorzystujesz olej kokosowy w stanie stałym, 1 łyżka powinna w zupełności wystarczyć. Odstaw na pół godziny. Smaż na mocno rozgrzanej patelni.

Jeżeli chodzi o dodatki, to na jesień polecam prószone jabłka, dżem śliwkowy oraz ser biały.

Smacznego!

Ewa :)